Polski Serwer Modern Warfare

NovorossijiSlava

Felietonista

Skąd: Poznań

Dołączył: 2015-10-15

Liczba postów: 155

Anegdota imigrancka

Był sobie akademik.

Na parterze mieszkali Grecy, na pierwszym piętrze Węgrzy, dalej Austriacy, Czesi, Polacy, Francuzi. Na ostatnim piętrze mieszkali Niemcy.

Wszyscy żyli we względnej zgodzie, na dole bezpieczeństwa budynku pilnowała ochrona (niektórzy lokatorzy też mieli broń na wszelki wypadek), zaś pomiędzy poszczególnymi piętrami można było się swobodnie poruszać. Przy spełnieniu określonych warunków, można było przyjąć nowych lokatorów na każde piętro. Brylowali w tym Niemcy ale nie ma się co dziwić, u nich z okien ostatniego piętra rozciągał się piękny widok. No i całkiem nieźle płacili za mycie okien.

.

Pewnego dnia do drzwi na dole zapukali Marsjanie. Ochrona postanowiła ich nie wpuszczać. Mieszkający na parterze Grecy z niepokojem obserwowali rosnącą ilość Marsjan pod swoimi oknami. Hałasowali, zakłócali porządek pod akademikiem i domagali się wpuszczenia do środka. Ochroniarzom coraz trudniej było utrzymać porządek, zaś Grecy zirytowani hałasem zaczęli się domagać stanowczej reakcji ze strony Rady Akademika.

Zanim jednak cokolwiek uradzono, Marsjanie przedarli się przez kordon ochrony i zaczęli szturmować windę z okrzykiem „chcemy na ostatnie piętro!”. Niemcy z samej góry zaczęli do nich wołać „chodźcie, pomieścimy się wszyscy!”, na co stanowczo zareagowały inne piętra, na czele z Węgrami, którzy zablokowali windę na swoim piętrze, za co zostali skrytykowani przez Radę Akademika.

Winda jeździła tam i z powrotem, aż w końcu i Niemcy doszli do wniosku, że ich piętro już więcej Marsjan nie pomieści. Niemcy zawezwali do solidarnego rozmieszczenia zaproszonych przez siebie gości, na wszystkie piętra. Tymczasem przed nie kończącą się falą Marsjan, kolejne piętra zaczęły blokować windę u siebie, zrobili to m. in. Austriacy i Słoweńcy.

I gdy tak trwały rozmowy o sposobie przesiedlenia Marsjan z ostatniego piętra na pozostałych lokatorów, dwóch z Marsjan wpadło piętro niżej i poważnie zraniło nożem kilkunastu Francuzów.

Jakie z tych wydarzeń wyciągnięto wnioski?

Niemieccy i Francuscy komentatorzy prześcigali się w opiniach, iż „to nie jest wina Marsjan, że są agresywni tylko wina całego akademika, że nie potrafił godnie zadbać o ich byt”.

Rada Akademika postanowiła zdelegalizować posiadanie noży do samoobrony przez mieszkańców akademika, nie bacząc na to, że Marsjanie zdobyli swoje noże w sposób nielegalny.

Obecnie toczy się debata na temat tego, czy należy zostawić Marsjan wewnątrz akademika oraz zablokować windę na wszystkich piętrach, jednocześnie pozostawiając nadal otwarte drzwi wejściowe bez kontroli ochroniarzy.

---

Weexer

Moderator

Dołączył: 2015-10-18

Liczba postów: 114

Odp: Anegdota imigrancka

Niech zostawią windy zamknięte x)

---